Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Edith Moore. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Edith Moore. Pokaż wszystkie posty

17.08.2025

[KP] Edith Moore

 

Edith 'Dee' Moore25Farmington Hills


Całe życie otoczona przez dźwięki i kolory. Zaczęła od krzyku, który jest bordowy. Pierwsze wspomnienie to śpiewana szeptem kołysanka, która była pudrowo różowa. Poranna krzątanina babci przygotowującej śniadanie przy brzęku sztućców, syczeniu oleju na patelni i gwizdku czajnika, zabarwiona była zielenią. Hałasy dochodzące z garażu ojca przybierały neonowe barwy. Przewracane kartki książki i palona fajka dziadka na tarasie były blado żółte. A potem siadała przed pianinem i pod palcami samodzielnie tworzyła palety barw.

Nieskończone studia produkcji muzycznej i realizacji dźwięku. Synestezja dźwiękowa. Długie, piesze wędrówki w towarzystwie Barnaby. Biseksualna. Kelnerka na pół etatu w Under the Apple Tree. Trzy lata w Los Angeles, dwa w drodze. Jedynaczka. Trzy miesiące z powrotem w domu. Kozia farma i umierający ojciec. Rodowita mieszkanka. 

-------------------------
Witam ponownie. W karty nie umiem. Zagadajcie, a dowiecie się więcej :)
kejtaczdys@gmail.com; wizerunek: Danielle Campbell

Poniższe wpisy mogą zawierać treści przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.