1.11.2020

Postać Miesiąca #2: Wywiad

Postać Miesiąca
Wydanie #2, listopad 2024
Odkrywając Piękno Mariesville:
Wywiad z twórczynią Mildred Atkinson
W świecie blogów grupowych, gdzie pasja i kreatywność spotykają się w jednym miejscu, mashi dzieli się swoją unikalną perspektywą. Dziś cofniemy się w czasie, aby poznać początki jej pisarskiej przygody, inspiracje do tworzenia postaci Mildred oraz emocje, które towarzyszą jej w procesie twórczym. Zobaczmy, co sprawia, że pisanie w tym formacie jest dla autorki Postaci Miesiąca tak fascynujące! :)

Na początku naszej rozmowy chcielibyśmy cofnąć się w czasie... Kiedy zaczęła się Twoja przygoda z pisaniem na blogach grupowych? Jak to się stało, że trafiłaś na tego typu platformy?

Moja przygoda zaczęła się kilka lat temu, za namową koleżanki, która opowiedziała mi o blogach grupowych, ale miałam w międzyczasie kilka dłuższych przerw.

Świetnie, że miałaś kogoś, kto pomógł Ci wdrożyć się w ten świat! Co w takim razie przyciąga Cię do tego rodzaju pisania z innymi autorami?

Chyba to, że można wymieniać doświadczenia.

Z pewnością jest to coś inspirującego! Cieszmy się, że jesteś z nami w Mariesville. Co zainspirowało Cię do stworzenia postaci Mildred i co było dla Ciebie najważniejsze podczas jej tworzenia?

Chciałam stworzyć małomiasteczkową dziewczynę, ale bardzo szczęśliwą w swej prostocie, bo myślę, że do bycia szczęśliwym wystarczy pozostać sobą.

Udało się! Mildred wydaje się mieć złożoną osobowość i bogatą przeszłość. Czy od początku miałaś jasną wizję tego, kim będzie, czy jej historia ewoluuje w trakcie pisania?

Historia Mildred cały czas ewoluuje, ponieważ najciekawsze rzeczy spotykają ją w wątkach, które właśnie piszę.

Zatem jakie emocje towarzyszą Ci podczas pisania?

Głównie to radość. Czasami jest śmiesznie, czasami poważnie, ale radość nie znika nigdy.

To chyba jedna z ważniejszych rzeczy! A co Tobie pomaga w natchnieniu do pisania? Czy masz jakieś szczególne rytuały albo sposoby?

Lubię mieć pod ręką jakąś przekąskę, gdy piszę, a tak poza tym natchnienie spływa przy dobrej muzyce w tle i spokoju wokół.

Pięknie! Powiedz jakie jest Twoje ulubione miejsce do pisania?

Łóżko w moim pokoju. ;D

Wygoda pełną parą! Ale nie wszystko kręci się tylko wokół Mariesville. Poza pisaniem na blogach, co lubisz robić w wolnym czasie? Może odkryjemy jakieś nieoczekiwane hobby, jak np. kolekcjonowanie miniaturowych lam? :D

Uwielbiam długie spacery z moim psem, a ostatnio złapałam bakcyla na makramy, więc siedzę i zaplatam.

Brzmi świetnie! Czy preferujesz poranki z kawą, czy może wieczory z lampką wina? ;) A może masz jakiś inny, tajemniczy napój mocy?

Poranki z kawą, ale lampką wina też nie pogardzę w piątkowy wieczór!

I to nam się podoba! A na koniec najważniejsze pytanie - filmy czy seriale? :)

Filmy. :)

Postacią Listopada została Mildred Atkinson i doskonale o tym pamiętamy. Nie mogło więc zabraknąć wyjątkowego wywiadu z tą ciepłą, pełną radości osobą, która z pewnością wywołuje szeroki uśmiech na twarzach wielu mieszkańców. Zapraszamy do bliższego poznania Mildred i jej wyjątkowego świata!

Mildred, co najbardziej cenisz w Mariesville? Czy bycie wolontariuszką szczególnie nauczyło cię czegoś o naszym społeczeństwie?

Najbardziej cenię przyjaznych ludzi, którzy nie szczędzą innym pomocy, często bezinteresownej, a wolontariat utwierdził mnie w przekonaniu, że silna społeczność jest niczym rodzina, na której zawsze można polegać.

To naprawdę piękne wnioski! Jednak poza pracą i wolontariatem, zajmujesz się też czymś innym... Jesteś zielarką. Co skłoniło cię do zajmowania się tym?

Zawsze fascynowały mnie rośliny, a korzystanie z darów natury nauczyło, że Matka Ziemia daje nam to, co najlepsze. Warto z tych darów korzystać.

Mądrze powiedziane! Na pewno lubisz to robić, ale gdybyś mogła spędzić jeden dzień robiąc coś zupełnie innego niż zazwyczaj, co by to było?

Na ten jeden dzień dołączyłabym do ekipy ratującej rafy koralowe.

Wow, to wspaniała wizja! To brzmi ekscytująco, ale jesteśmy przekonani, że w Twoim życiu nie brakuje wzniosłych momentów! Jakie jest więc Twoje największe życiowe osiągnięcie, z którego jesteś najbardziej dumna?

Jestem dumna z tego, że produkty, które tworzę, wpływają pozytywnie na osoby, które z nich korzystają, a moim największym osiągnięciem jest właśnie skuteczna pomoc innym.

Cudownie! Domyślamy się więc, że jesteś zadowolona z tego, jak wygląda Twoje życie. Gdybyś jednak mogła dać jedną radę młodszej wersji siebie, co by to było?

"Nigdy nie rezygnuj z czegoś, o czym nie możesz przestać myśleć nawet na jeden dzień."

3 komentarze:

  1. Millie jest piękną postacią, taka ciepła i kochana! To taki promyczek w Mariesville! Uwielbiam czytać odpisy w wątkach z nią, ta prostota i szczęście, pewna sielankowość są kojące!

    OdpowiedzUsuń
  2. W zupełności zgadzam się z Sol! ❤️ Chociaż nie miałam jeszcze przyjemności pisać z mashi, Mildred już z samej karty postaci wydaje się pozytywną i piękną postacią! Naprawdę udało się wprowadzić klimat małomiasteczkowej dziewczyny. Oby historia Millie rozwijała się tylko ku lepszemu! ❤️
    P.S. też uwielbiam robótki ręczne 🥰

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudna postać. Swoją prostotą i wewnętrznym pięknem tak mocno ujmująca za serce! Niby zwykła dziewczyna z sąsiedztwa, a ma w sobie coś absolutnie niezwykłego.
    Lubię nasz wątek <3

    OdpowiedzUsuń